Autor |
Wiadomość |
Urboyfrendhitmewivhispurs
Totalny frajer
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mel Gibson Spanking! |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:14, 25 Kwi 2007 |
|
|
|
|
Gość
|
|
|
Natalie Portman in anal action!
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Śro 20:17, 02 Maj 2007 |
|
|
Jik-tak
Totalny frajer
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Halle Berry in anal action!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 6:41, 05 Maj 2007 |
|
|
aaa4
Totalny frajer
Dołączył: 23 Paź 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie ugiela sie pod ciezarem oskarzen, a w jego gniewie przebijaly nutki podziwu dla jej odwagi. Teraz wrecz podeszla do niego, stajac w zasiegu reki, nie zwazajac na to, ze moze ja uderzyc. Zmierzyla go wzrokiem od stop do glow, a jej taksujace spojrzenie jeszcze podsycilo jego gniew.
-Czekam na twoje polecenia - odezwala sie.
Ale przeciez tego wlasnie nie chcial. Gdzie kobieta, ktora miala przed nim klekac i patrzec na niego z uwielbieniem? Ta, ktora bez pytania wiedziala, czego mu potrzeba? Cillian czul, jak glowa pulsuje mu z bolu promieniujacego od napietego karku i ramion. Jego wscieklosc jeszcze sie spotegowala.
-Chce... herbaty.
-Zrobie ci.
Uczciwosc podeszla do kominka, ale nie znalazla w nim czajnika. Cillian nie przepadal za herbata. Spojrzala na niego przez ramie, ciezki warkocz zakolysal sie. Po chwili wyprostowala sie i wzruszyla ramionami z tym niezmacenie pogodnym usmiechem, manicure ursynow tak go draznil. Gestem wskazala kominek.
-Jesli chcesz, zebym ci zrobila herbaty, musisz mi to umozliwic.
W jej ustach brzmialo to jak rzecz oczywista. Cillian, rozdrazniony i w podlym nastroju, skrzyzowal ramiona na piersi i staral sie wzrokiem zmusic ja do uleglosci. Uczciwosc roznila sie jednak od kobiet z jego haremu, kto-
re juz na samo gniewne spojrzenie zaczynaly drzec i rzucaly mu sie do stop. Odpowiedziala hardym spojrzeniem.
-Nie powiedziales mi jeszcze, jak sie mam do ciebie zwracac. - Uczciwosc otrzepala rece z
odrobiny sadzy, jaka na nich osiadla, po czym podeszla do sciany i pociagnela za sznurek dzwonka. -
Przy okazji mozesz mi powiedziec, co chcesz na sniadanie, przekaze sluzacej, jak przyjdzie.
Nic nie ukladalo sie tak, jak sobie wyobrazal. Narastal w nim gniew, chwytajac za gardlo i odbierajac glos. Spojrzala ponownie, z ciekawoscia, po czym na moment, prawie niedostrzegalny, zacisnela usta w waska linie. Czy moze tylko tak mu sie zdawalo.
-Sam moglbym powiedziec to sluzacej - odezwal sie chlodno. - Ale kiedy placilem za
Sluzebnice, oczekiwalem kogos, komu nie bede musial wszystkiego tlumaczyc.
Na te slowa Uczciwosc zmierzyla go wzrokiem; Cilliana znow ogarnelo dziwne, nieprzyjemne uczucie, ze ona go ocenia.
-Czy wezwales mnie po to, by miec sluzaca? Czy moze raczej naloznice? Jak sie zdaje, i jednych, i
drugich masz pod dostatkiem i to duzo tanszych ode mnie, chociaz dla ciebie cena, zdaje sie, nie ma
znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:29, 02 Lis 2017 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|